Eksperymenty i jeszcze raz eksperymenty! Uwielbiam! Badam strukturę tkaniny i uczę się całkiem szybko, która łatwo się gniecie, jaka ma połysk, trochę też o gęstości jej splotów i zachowaniu kolorów nawet po wieluuuuuuuu praniach. Przyjaźnię się już więc z bawełną satynową, kretonem i jersey’em. Obmyślam plan, które ze swoich obrazów wykorzystać do pierwszych projektów 🙂
Rysuję, szkicuję, maluję w tempie burzy neutronowej. Trochę niedbale, może nawet niekształtnie 😛 Chcę od razu pokazać Wam moje pomysły, bo te są na już :). Oto one 🙂
Hello :)